Nasze wartości

Nasze wartości

Różnorodność & inkluzywność

Uwalniamy pełny potencjał, który drzemie w nas wszystkich ludzi, celebrując to, co sprawia, że jesteśmy wyjątkowi. Bez względu na wiek, pochodzenie, narodowość, sprawność , religię, płeć, tożsamość czy orientację seksualną – na WFP każdy jest mile widziany i z każdym chętnie wzniesiemy toast, świętując różnorodność kraftu. Dbamy o to, aby każdy czuł się na naszym festiwalu bezpiecznie – jak w domu – i jak dotąd nie mieliśmy żadnych skarg. Żadnych! Zapraszamy także rodziców z pociechami – dysponujemy niezbędnymi udogodnieniami na wypadek potrzeby zmiany pieluchy, mamy gry i komiksy czy bezalkoholowe napoje rzemieślnicze, które uwielbiają dzieci (i nie tylko). Jesteśmy również dog-friendly. Niezależnie od tego, czy Twój szczekuś jest psem asystującym, towarzyszem wsparcia emocjonalnego czy po prostu najlepszym czworołapnym przyjacielem – nie zostawiaj pieseła samego w domu. Poczęstujemy go zdrowym smaczkiem, a jak poczuje pragnienie, znajdzie się dla niego miska ze świeżą wodą. Ponadto wszystkie piętra, na których odbywa się nasz festiwal są dostosowane do potrzeb osób poruszających się na wózkach inwalidzkich – korytarze i drzwi są wystarczająco szerokie, jest toaleta dla osób z niepełnosprawnościami, a poszczególne piętra łączą dwie obszerne windy. Lubisz cosplay, chcesz reprezentować swoją subkulturę, lubisz wyróżniać się makijażem lub ubiorem – w to nam graj! Bądź sobą – zawsze!

Dobroczynność

Jesteśmy głęboko przekonani o konieczności pomagania innym – tym w potrzebie, do których szczęście rzadziej się uśmiecha, zwierzętom – i zachęcamy naszych gości oraz wystawców, aby dołączali do naszych wysiłków, aby uczynić świat odrobinę lepszym miejscem. Przez lata wspieraliśmy pacjentów onkologicznych, w tym przybywających do Polski z ogarniętej wojną Ukrainy, pomagaliśmy potrzebującym pilnej pomocy medycznej, udzielaliśmy wsparcia schroniskom dla zwierząt, wyciągnęliśmy pomocną dłoń do dzieci z Ukrainy, które uciekły do Polski z rodzinami, aby pomóc im szybko nauczyć się języka polskiego, wspieramy dorosłe dzieci alkoholików, promujemy sport wśród ludzi po amputacjach, a nawet dokładamy cegiełkę na treningi i leczenie psów poszukiwawczo-ratowniczych… Lista, jak widzicie, jest długa. Co pół roku organizujemy specjalne aukcje charytatywne, podczas których sprzedawane są „sztosy nas sztosami” – dostarczane przez browary, piwowarów domowych czy blogerów – a także specjalne akcje, takie jak „selfie z psami strażackimi” czy biegi promujące profilaktykę nowotworów piersi i jąder. Cały dochód co do grosza przekazujemy organizacjom pożytku publicznego na ich cele statutowe. Członkowie naszej festiwalowej ekipy wspierają również wiele organizacji charytatywnych na własną rękę.

Relacje

Wierzymy, że świat stoi relacjami, dlatego na nie stawiamy! I mamy nadzieję, że dajemy dobry przykład. Niektórzy
z naszych wystawców są z nami od samego początku – bez względu na to, czy lata były chude, czy tłuste. To samo dotyczy karmiących nas i Was mistrzów street foodu. Obserwowaliśmy, jak rozwijali się od prostych dań na wynos po szefów kuchni z prawdziwego zdarzenia. A teraz uchylimy rąbka tajemnicy: tak jak niektóre browary warzą specjalne piwa na nasz festiwal, tak też kilku naszych „restauratorów” przygotowuje specjalne dania, aby razem z festiwalowiczami celebrować piwną rewolucję. Mamy też bliskie relacje z blogerami, którzy razem z nami tworzyli awangardę nowofalowego browarnictwa, a także blogerami z zagranicy, z drugim pokoleniem vlogerów piwnych i ambasadorami piwa rzemieślniczego z każdego kontynentu! Wiele z tych osób na przestrzeni lat stało się naszymi dobrymi przyjaciółmi, co zaowocowało międzynarodowymi partnerstwami z browarami na całym świecie, partnerstwami z innymi europejskimi festiwalami czy pubami w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Pomogliśmy nawiązać partnerstwa między browarami, które później owocują kooperacjami – nasz festiwal dla wielu jest biznesowym kongresem branżowym Ale najważniejszą i najbardziej znaczącą relacją, którą wspieramy od tzw. „Day One”, jest ta między piwowarami a gośćmi festiwalu. Rozmawiajcie z tymi, którzy polewają Wam piwo! Pytajcie o to, co degustujecie. W większości przypadków na wyciągnięcie szklanki macie ludzi, którzy to piwo uwarzyli. Nie można zmarnować tak fantastycznej okazji, by dowiedzieć się więcej o tym niebiańskim napoju, po który przybyliście na WFP…

Rzemiosło

Warszawski Festiwal Piwa jest festiwalem piwa tylko z nazwy. My myślimy raczej o naszym festiwalu w kategorii karnawału rzemiosła. Na WFP spotkacie rzemieślników reprezentujących wiele zawodów: serowarów, autorów powieści graficznych i komiksów, twórców gier planszowych, kucharzy robiących bardzo ostre sosy, czekoladników i cukierników, właścicieli pasiek, producentów zabawek filcowych, krawców, producentów lodów specjalistycznych, baristów, kaletników, producentów liofilizowanych owoców, a nawet tatuażystów. Co ich łączy? Otóż wspólnym mianownikiem tych mistrzów rękodzieła jest to, że w tym, czym się trudnią, ze świecą szukać lepszych. To, co uczestnicy festiwalu najbardziej cenią w naszych rękodzielni(cz)kach, to fakt, że często mają wyjątkową szansę, aby z pierwszej ręki poznać arkana sztuki, a czasem i spróbować swoich sił niczym czeladnik pod okiem mistrzów cechu. Chcesz dowiedzieć się, jak trudno jest wytłaczać skórę, albo poznać tajniki bartnictwa? Jesteś we właściwym miejscu.

Kultura i styl życia

Piwo rzemieślnicze to kraina cudów. Piwo rzemieślnicze to sztuka. Piwo rzemieślnicze to styl życia. Właśnie dlatego podczas każdej edycji WFP promujemy rękodzieło, street food, a nawet profilaktykę i zdrowie. Zajęcia z food pairingu, pokazy gotowania, wykłady, wywiady, recenzje książek, master classy, warsztaty, turnieje i wyścigi, joga – uwolnij umysł, a możliwości staną się nieograniczone. Udowadniamy, że wykwintne piwo może iść w parze z pysznym jedzeniem i zdrowym stylem życia, że może być jednym z wielu czynników napędzających podróże, że ma potencjał, by stać się sztuką i inspirować. I że tak jak dobra whisky lub szampan, jest to odpowiedni napój, by wznieść nim wyszukany toast. Szukasz czegoś o niskiej zawartości alkoholu? Rozejrzyj się, a opcji niskoalkoholowych znajdziesz w bród. Z drugiej strony, jeśli jesteś abstynentem, dla Ciebie również skompletuje się zacne bezalkoholowe portfolio. Choć być może to paradoks, na Warszawskim Festiwalu Piwa nie ma obowiązku picia żadnego alkoholu. Mówimy stanowcze NIE presji otoczenia. Jesteście z nami, aby nacieszyć się sauną, kombuchą i pizzą. Podczas gdy Twoi znajomi degustują imperialne stouty, nie widzimy przeszkód, żeby i Ciebie podjąć z pełnymi honorami.

Etyka

Naszą misją jest uwalnianie potencjału naszych gości i zadbanie, by bawili się dobrze, komfortowo i bezpiecznie. Wiele osób dziwi się się na myśl o połączenie słów „alkohol” i „bezpieczeństwo” . My otwieramy oczy niedowiarkom, że to jest możliwe. Warszawski Festiwal Piwa to wydarzenie naprawdę rodzinne. Pomimo wszechobecnego alkoholu stworzyliśmy bezpieczne miejsce dla wszystkich, także dla kobiet i dzieci. Nasze wydarzenia są przyjazne dla społeczności LGBTQIA, a nasza infrastruktura jest w pełni dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. Z przyjemnością podejmiemy Was z futrzastymi przyjaciółmi.

Pielęgnujemy kulturę szacunku.
Stawiamy na uczciwość i rzetelność.
Kierujemy się empatią.
Wspieramy cele dobroczynne.
Uwalniamy potencjał twórców, firm, partnerstw i organizacji pożytku publicznego.
Bierzemy do serca Wasze opinie i krytykę, bo chcemy dla Was być jeszcze lepsi.