Drodzy miłośnicy piwa, piwowarzy, partnerzy 12 Warszawskiego Festiwalu Piwa.
Chcielibyśmy podziękować Wam za cierpliwość i jednocześnie prosić o zrozumienie. Ta decyzja była jedną z najtrudniejszych, z jaką przyszło nam się mierzyć od początku organizacji Festiwalu. Czujemy się odpowiedzialni za Wasze zdrowie i bezpieczeństwo. Dlatego zgodnie z zaleceniami władz naszego kraju podjęliśmy decyzję o zmianie terminu 12 Warszawskiego Festiwalu Piwa.
Ta edycja festiwalu miała być lepsza od wszystkich poprzednich. Pracowaliśmy ciężko, włożyliśmy w to serce i byliśmy naprawdę dumni z tego, co zaprezentujemy Wam pod koniec marca. Nigdy nie mieliśmy tak rozbudowanych atrakcji, tylu wystąpień, degustacji, doskonałych zagranicznych browarów, akcji charytatywnych. Także wystawcy stanęli na wysokości zadania i przygotowali piwa na światowym poziomie, często specjalnie na Festiwal.
Nie chcemy tego zaprzepaścić. Dlatego nie odwołujemy, ale przesuwamy termin. Nie znamy przyszłości, nie wiemy jak rozwinie się sytuacja. Dlatego w tym momencie nie jesteśmy w stanie powiedzieć konkretnie na kiedy. Ale będziemy Was informować tak wcześnie, jak to tylko możliwe. To bardzo trudna i nietypowa sytuacja, która jeszcze nigdy nie miała miejsca.
Od pięciu lat dajecie niesamowite wsparcie. Jesteśmy Wam za to bardzo wdzięczni. Chcemy Was prosić, żebyście byli z nami również w tej trudnej chwili. Nie mamy wpływu na zagrożenie koronawirusem, to siła wyższa, która doświadcza nas wszystkich. Prosimy więc o wyrozumiałość. Ze swojej strony zapewniamy: wszystkie bilety zachowują ważność. Jeżeli jednak chcecie zrezygnować – zrozumiemy to. Możecie uzyskać zwrot pieniędzy. Jak to zrobić? Nasi partnerzy z Eventim.pl podeślą wszystkim odpowiednią instrukcję.
Chcemy Was zapewnić: Nie odwołujemy, nie zamykamy i nie likwidujemy Festiwalu. Zmieniamy jedynie termin. Warszawski Festiwal Piwa jest i będzie jedną z najważniejszych imprez piwnych w Polsce. Nie znamy przyszłości, nie wiemy jak rozwinie się sytuacja. Ale wiemy jedno: Warszawski Festiwal Piwa powróci, gdy tylko sytuacja powróci do normy.
Dziękujemy
Paweł Leszczyński, Jacek Materski i cała ekipa WFP